Wielu z Was czekało dokładnie na ten dzień. Starfield od dziś podbija serca milionów graczy na całym świecie. Chyba nie znam nikogo, kto choć raz nie usłyszał o tym tytule. Czym jest produkcja? Zupełnie nowym tytułem RPG od twórcy Skyrim: Bethesda Game Studios. Gra została oficjalnie ogłoszona w 2018 roku, jednak ostatecznie jej premiera została opóźniona. Całe szczęście już od dziś posiadacze konsol Xbox Series rozkoszują się kosmicznymi dobrodziejstwami.
Twórcy zadbali o to, by gracze mogli samodzielnie znaleźć pewne ukryte, bardzo ciekawe rzeczy w samej rozgrywce. Starfield pozwala zebrać się graczom w 20-osobowym towarzystwie. Okazuje się także, że powiązania pomiędzy bohaterami mogą mieć również zabarwienie erotyczne – ostatnio ich w grach coraz więcej, czyż nie?
Tegoroczna produkcja, choć od niewielu godzin króluje wśród graczy, to zdążyła uzyskać na samym Steamie niezwykle wysoką ocenę w recenzjach. Choć tych z czasem pojawi się więcej, już teraz gra plasuje się na naprawdę wysokiej pozycji w rankingach. Główne pochwały lądują w kierunku świetnej grafiki i rozbudowanej możliwości co do wykonywanych w rozgrywce czynności. Nie ma to jak gra, która pozwala robić wszystko i nic jednocześnie! Debiut udany, o ile nie jest to jedyny (póki co) najbardziej udany debiut gry w tym roku. Czy nie ulegnie to drastycznej zmianie w momencie, w którym recenzenci i gracze spędzą w niej więcej czasu?
Aktualnie pozwolę sobie przypomnieć, że gra jest także dostępna w Xbox Game Pass, więc grzechem byłoby jej nie sprawdzić posiadając subskrypcję.
Dodaj komentarz