Doom

Jeśli wskazać najważniejsze gry w dziejach, Doom znalazłby się w pierwszej czwórce — obok Ponga, Tetrisa i Minecrafta. Doom był na wskroś przełomową grą.

Oficjalny trailer

Odrobina historii

Gdy panowie John Carmack, John Romero, Tom Hall i Adrian Carmack kończyli prace nad Wolfenstein 3D, odeszli z firmy Softdisk, w której pracowali. Sukces ich (wcale nie debiutanckiej!) gry sprawił, że mogli się w pełni skupić na rozwoju swojego nowego projektu: Attack of the Attackers. Możesz zapewne nie kojarzyć tego tytułu, ale w istocie tak pierwotnie miał nazywać się Doom. Dopiero w trakcie prac nad tytułem, John Carmack obejrzał film pt. Kolor Pieniędzy, w którym Tom Cruise wypowiada kultowe słowo. Dość autorytarnie, ale Carmack zmienił tytuł gry.

Gra była tworzona w zawrotnym tempie. Chłopaki z id Software spali po nocach pod biurkami i pracowali prawie dzień i noc (można przyjąć, że są też twórcami kultury crunchu). Gra w międzyczasie ewoluowała, bowiem Tom Hall chciał zrobić tytuł bardziej nastawiony na fabułę gdy Carmackowie (przypominam, że nie byli spokrewnieni) chcieli jeszcze szybszej i jeszcze brutalniejszej gry niż wspomniany Wolfenstein. Tarcia zespołu sprawiły, że Tom Hall ostatecznie odszedł z firmy.

Podział prac był dość prosty. Carmack odpowiadał za silnik (o którym za chwilę), zaś Romero za design poziomów. Obaj byli mistrzami w swojej dziedzinie, o czym świadczy fakt, że gra została przeportowana na niezliczoną ilość platform sprzętowych. Zarówno oficjalnie jak i nieoficjalnie. Nie ma jednego, wiarygodnego źródła, ale dziś zakłada się istnienie ponad 100 wersji tej gry. Doom został uruchomiony np. na drukarce, kosiarce, oscyloskopie, smartwatchach, a nawet… teście ciążowym. I nadal dochodzą nowe wariacje!

Gra miała swoją premierę 10 grudnia 1993 roku, wywołując istne trzęsienie ziemi. Po pierwsza, żadna wcześniejsza gra nie miała takiej oprawy graficznej jak ta. To również pierwsza gra, która posiadała absolutną nowość, jaką był tryb multiplayer.

Doom wywołał również szeroką debatę w świecie odnośnie brutalności w grach. Jak widać — raczej nieskuteczną. Jedynym jej realnym efektem był zakaz sprzedaży gry na terenie Niemiec, który utrzymał się aż do 2011 roku!

Parę oczywistych faktów

Doom zapoczątkował gatunek FPS. Co prawda za ojca uważa się Wolfenstein 3D, jednak to dopiero Doom go tak naprawdę upowszechnił. Wyobraź sobie, że wszystko, co w tej grze widzisz, trzeba było w zasadzie wymyślić po raz pierwszy. To iście przełomowy tytuł.

Gracz wciela się w anonimowego marine (którego potem wszyscy już nazywają Doom Slayerem), który został wysłany na Marsa po tym, jak odmówił rozstrzelania cywilów. Dostajesz fuchę jako ochroniarz w Union Aerospace Corporation (UAC) – megakorporacji robiącej podejrzane eksperymenty z teleportacją na dwóch księżycach Marsa: Phobos i Deimos. Jak zwykle, eksperyment wymyka się spod kontroli i zamiast teleportacji otwiera się portal do piekieł. A z niego zaczynają wyłazić potwory. Zostaje wysłana ekspedycja ratunkowa, w której wszyscy giną poza tobą. No i tak oto lądujemy z giwerą, a naszym celem jest zabić wszystko, co się rusza.

W ręce gracza oddanych zostaje 7 broni od piły mechanicznej po BFG 9000. Co ciekawe pomimo wielu przełomów technologicznych Doom nie oferował skakania ani poruszania celownikiem w pionie! Z drugiej zaś strony wrogowie słyszą strzały gracza i podążają w jego kierunku. Poza tym — z dzisiejszej perspektywy — to do bólu klasyczny FPS — sekretne pomieszczenia, szukanie kluczy do ich otwarcia. Apteczki, power upy, zbroje itp.

?Ciekawostka:  Głosy demonów to miks ryku wielbłądów, świń i… odkurzaczy.

 

Wersje językowe gry

Doom dziś

Klucz na grę od GOG.com

Dzięki uprzejmości GOG.com mamy do rozdania dla was klucz na zestaw DOOM + DOOM II. Jak go uzyskać? To bardzo proste – poniżej znajduje się kod w którym zamieniliśmy jeden znak na „?”. Odgadnij go jako pierwszy i zgarnij grę dla siebie. Jeśli ci się uda – pochwal się! Kto pierwszy, ten lepszy. Klucz możesz aktywować na stronie GOG.com/redeem

4X?99D6119E6159E89

Z punktu widzenia kolekcjonera

Co oczywiste, pierwsze dwie części nigdy nie pojawiły się w pudełku na Xboxie. Najbliżej temu jest wydanie Doom 64, które jest portem Dooma z konsoli Nintendo 64 a wydanym przez Limited Run Games. Nie zmienia to faktu, że oryginalny Doom posiadał wiele wydań pudełkowych i w zasadzie każde z nich jest dziś na wagę złota. Im ma lepszy stan, tym droższe. Także, jeśli tylko natrafisz na jakieś — kupuj bez zastanowienia!