Testowanie dysku do konsoli może nie wydawać się być zbyt ciekawym zadaniem, w końcu jaki twardziel jest, to każdy widzi. Prawda jest jednak taka, że to co zrobiło Western Digital, które dostarczyło dysk do naszego tekstu, wymaga kilka słów rozwinięcia, a także rozwiania wątpliwości posiadaczy sprzętu od zielonych, czy taki sprzęt rzeczywiście poprawi komfort przechowywania gier i da możliwość komfortowego grania wprost z portu usb, nawet tym nieposiadającym najnowszego sprzętu Microsoftu.
Co w pudełku?
Sygnowanie dysku logo Xboxa nie jest tylko skokiem na kasę. Poza podstawką, kablem do transmisji i samym nośnikiem znajdziemy również darmowy kod na miesiąc Game Passa (przy ustawieniu płatności cyklicznych otrzymamy kolejny miesiąc gratis), który to z pewnością pokaże użytkownikowi, że 1TB danych przyda mu się szybciej niż myśli. Skupię się jednak na tym najważniejszym kawałku plastiku. Z racji tego, że sam dysk jest konstrukcją opartą o technologię NVMe, jego rozmiar nie będzie wymagał od nikogo dodatkowego miejsca na półce. Czasy wielkich 3,5-calowych dysków talerzowych odeszły w niepamięć, co prawda można było zastosować jeszcze dysk 2,5-calowy w formacie SATA zamkniętym w tej jakże eleganckiej obudowie. Jednak straciłbyś sporo na prędkości takiego rozwiązania.
Plastikowa podstawka dołączona do zestawu pozwala zaoszczędzić jeszcze więcej miejsca obok konsoli, dając możliwość postawienia dysku w pionie i wyeksponowanie kontrolki led z przodu dysku, informującej o jego aktywności. Z daleka całość przypomina miniaturowy kontener, który swoją mieszaną paletą kolorów wpasuję się idealnie w posiadaczy czarnych, jak i białych konsol.
Kompatybilność
WD BLACK 1TB D30 Game Drive SSD for Xbox jest kompatybilny ze wszystkimi Xboxami, począwszy od Xboxa 360. Jednak tam takie zastosowanie mocno ogranicza USB 2.0. Pomyślisz pewnie, że testowanie tego sprzętu choćby na Xbox One też nie miałoby sensu, ale ja postanowiłem to sprawdzić. Każda z konsol (od One do Series X) posiada bowiem USB 3.0, tak więc jeśli chodzi o transmisję danych, powinno być podobnie. Jednakże ograniczeniem z pewnością będzie dysk HDD zastosowany w wysłużonym One. Trzeba więc brać to pod uwagę przy testach kopiowania z dysku USB do HDD i na odwrót, że nowsze sprzęty mogą znacznie przyspieszyć ten proces.Ja jednak skupiam się na najgorszym i realnym scenariuszu mającym pokazać wymierną korzyść z korzystania dostarczonego nośnika.
Korzyści
Skoro D30 to dysk nvme z pewnością powinien nas zaskoczyć swoją prędkością. Co prawda mój egzemplarz miał problem, nawet po sformatowaniu, by pokazać mi wymierną prędkość w benchamrkach komputerowych, ograniczając dane do 40MB/s (nie jest to jednak faktyczna prędkość urządzenia, i nawet na komputerze podczas kopiowania dużych plików było to znacznie szybsze “doznanie”). Jak jest więc naprawdę? Szybkość odczytu wg producenta to 900 MB/s, a cały sprzęt reklamowany jest hasłem “Load Screen Liberation”. Czy tak jest w rzeczywistości? Powiem krótko, jest bardzo dobrze.
Przenoszenie
Postanowiłem zrobić testy w przypadku dwóch gier. Assassin’s Creed: Origins (ok. 50 gb) i korzystający ze wstecznej kompatybilności Call of Juarez: Gunslinger (ok. 3gb). Skrytobójczy tytuł potrzebował na przeniesienie z dysku HDD na D30 ok. 20 minut, z kolei odwrotna migracja przyniosła wynik w postaci 15 minut oczekiwania. Zaskoczeniem był jednak Gunslinger, który na skopiowanie w każdym kierunku potrzebował mniej niż 2 minuty. Nie ma się co jednak oszukiwać, nikt nie będzie przenosił gier codziennie, choć pewnie tuż po zakupie z pewnością postanowi przenieść kilka tytułów, korzystając z zadowalającej prędkości.
Faktyczny “Load Screen Liberation”?
Przypominam, mówimy tu o graniu na Xbox One, czyli najsłabszym wciąż wspieranym sprzęcie od zielonych. “…Origins” jest bardzo mozolny pod względem wczytywania, sięgając czasem blisko 50s. Po przeniesieniu na dysk D30 wynik ten zmalał do 22s. A czy Gunslinger i ogólnie gry z Xboxa 360 skorzystają? No w tym wypadku oba rezultaty wyniosły w granicach 16s wczytywania tej samej lokacji. Nie zmienia to jednak wymiernej korzyści z dodatkowej przestrzeni dyskowej na masę klasyków.
“Nie ma róży bez kolców”
Ten dysk nie rozwiąże wszystkich twoich problemów, a na pewno nie jednego. Granie w gry natywnie stworzone dla Xboxa Series S/X wciąż wymagają specjalnego dysku, by je odpalić. WD BLACK 1TB D30 Game Drive SSD for Xbox nie da ci możliwości ich przechowywać, a także grać w nie bezpośrednio z nośnika. Dla wielu takie działanie z pewnością odwiedzie od zakupu. Sama cena również dla niektórych może być zaporowa, zwłaszcza posiadaczy starszych sprzętów. Należy jednak zaznaczyć, że solidne wykonanie i możliwość zabrania swoich gier na nowszą platformę to dość długofalowa inwestycja, a jeśli znudzi ci się granie to D30 z powodzeniem może posłużyć ci w pracy przed komputerem po odpowiednim sformatowaniu.
Dysk został dostarczony bezpłatnie do testu przez firmę Western Digital
Dodaj komentarz