Xbox One to pierwszy przedstawiciel rodziny One i konsola ósmej generacji od Microsoftu. Zapowiedziana została 21 maja 2013 roku, acz jego historia rozpoczyna się znacznie wcześniej.
Pierwsze prace projektowe
Pierwsze prace projektowe nad następcą bardzo udanego (i pod wieloma względami rewolucyjnego!) Xboxa 360 rozpoczęły się już w 2011 roku. Projekt krył się pod kodową nazwą Durango a pierwsze devkity zaczęto dostarczać do studiów deweloperskich już drugiej połowie 2012 roku. Na pierwsze przecieki do prasy trzeba było poczekać do lutego 2013 roku. Następca trzysta sześćdziesiątki od samego początku nie miał dobrej prasy. Microsoft planował ogromne zmiany względem poprzedniej generacji, a jednocześnie wyjście z urządzeniem do zupełnie nowego odbiorcy.
Według przecieków Xbox miał położyć kres używanym grom. Każda gra — nieważne czy cyfrowa, czy na fizycznym nośniku — miała być przypisywana do konta gracza. To miało uniemożliwić ich dalszą odsprzedać. Ciągnięty za język przedstawiciel Microsoftu przez redakcję Kotaku stwierdził:
Jako innowator zawsze myślimy o tym, co będzie dalej i jak możemy przesunąć granice technologii, tak jak zrobiliśmy to z Kinectem. Uważamy, że kluczem do przedłużenia żywotności konsoli jest nie tylko sprzęt konsoli, ale także gry i rozrywka dostarczane konsumentom. Poza tym nie komentujemy plotek ani spekulacji.
Dodatkowy niepokój wśród graczy wzbudzała informacja, że nowa konsola ma być w trybie “zawsze włączonym”, co oznaczało konieczność posiadania szybkiego Internetu. W 2012 roku było to nie do pomyślenia.
Zapowiedź konsoli i nowości w konsoli
Pierwsza zapowiedź konsoli odbyła się 21 maja 2013 roku i był to pokaz kierowany nie do graczy, a do przeciętnych konsumentów, którzy w ogóle nie grali w gry.
Xbox One, bo tak została nazwana konsola, miała się cechować uniwersalnością, wszechstronnością i stać się jedynym (one) urządzeniem w domu konsumenta. Microsoft popełnił ten sam błąd, jaki popełniło Sony w 2006 roku — zapowiedział swoje urządzenie nie jako konsolę, a jako Set Top Box — czyli swoisty dekoder cyfrowy.
Xbox One rzeczywiście znacząco rozbudowywał usługi względem swojego poprzednika, a Microsoft mocno wierzył w powodzenie tego projektu. Konsola czerpała garściami z doświadczeń poprzednika, ale integrując też rozwiązania znane z konkurencji. Wystarczy spojrzeć na listę funkcji, które wprowadzała ta generacja, by dostrzec, jak ogromne były to plany:
Nowości wprowadzone w konsoli Xbox One
Kinect – Pierwsza generacja sensora ruchu została wpisana do księgi rekordów Guinnessa jako “najszybciej sprzedające się urządzenie elektroniki konsumenckiej”, po tym, jak w przeciągu pierwszych 60 dni został sprzedany w liczbie przekraczającej 8 milionów egzemplarzy. Nowy sensor Kinect 2.0 był szybszy, wyposażony w dokładniejszą kamerę i kierunkowy mikrofon oraz rozbudowany czujnik podczerwieni.
Napęd Blu-Ray – Xbox 360 dysponował wyłącznie czytnikiem DVD, który już w połowie generacji przestał być wystarczającym. Opcjonalny czytnik HD-DVD nigdy nie mógł być wykorzystany przez twórców jako źródło nośników dla gier. W związku z tym, że Xbox One miał być centrum domowej rozrywki, sięgnięcie po napęd Blu-ray było krokiem naturalnym i pożądanym.
Wejście HDMI – To zupełna nowość, która wystąpiła wyłącznie w Xboxach ósmej generacji. Wejście HDMI umożliwiło użytkownikom podpięcie zewnętrznego źródła obrazu — np. dekoder telewizyjny — by sterować nim z poziomu konsoli. Do tego użytkownicy mogli wyświetlić program telewizyjny na swojej konsoli w ramach aplikacji OneGuide oraz zaplanować nagranie bądź przewijanie programów telewizyjnych za pomocą wbudowanej nagrywarki DVR.
?Ciekawostka: Funkcja ta działała całkiem sprawnie także i w Polsce. Do Xbox One można było podłączyć między innymi dekodery od UPC oraz Cyfry+Obsługa aplikacji UWP – UWP, czyli Universal Windows Platform. Jedna aplikacja do wszystkiego. W momencie, gdy na rynku debiutował Xbox One, na komputerach (i telefonach) gościł już Windows 8. Microsoft mocno promował ideę wszechstronnych aplikacji, które można było kupić raz i korzystać z nich, gdzie tylko się chciało. Podczas premiery Xbox One zaprezentowano przykład w postaci komunikatora Skype, który można było przypiąć do paska bocznego (zwany Snap) i odbywać wideorozmowy z użytkownikiem, korzystającym w tym samym czasie ze Skype na telefonie komórkowym.
Internet Explorer oraz obsługa multimediów – Chociaż Xbox 360 posiadał już Internet Explorera, to by móc z niego korzystać trzeba było posiadać aktywną subskrypcję Xbox Live Gold. Wraz z premierą Xbox One, IE stał się aplikacją darmową. Ponadto konsola wyposażona została w zestaw kodeków umożliwiających odtwarzanie materiałów z zewnętrznego dysku np. do przeglądania filmów, zdjęć czy słuchania muzyki.
Xbox SmartGlass –Zupełnie nowa aplikacja inspirowana kontrolerem z konsoli WiiU. SmartGlass to dodatkowy ekran, na którym można wyświetlać funkcje społecznościowe, klipy z gier, achievmenty, zaplanować nagranie kanału telewizyjnego w OneGuide, a także sterować dashboardem konsoli niczym pilotem.
Xbox Fitness – To aplikacja dla wszystkich fanów zdrowego trybu życia i treningu. Aplikacja wykorzystuje czujnik Kinect, a ćwiczący użytkownik widzi na ekranie zarys swojej sylwetki i może porównać ją do ćwiczącego profesjonalisty, co z resztą wykonuje sama aplikacja. Xbox Fitness pokazuje, które mięśnie są ćwiczone, oraz mierzy spalone kalorie i puls za pomocą czujnika podczerwieni.
Xbox Entertainment Studios – Jako że Xbox One miał nie być wyłącznie konsolą do gier, planowano również produkcję własnych materiałów wideo — w tym filmów i serialu. Więcej o tej usłudze możesz przeczytać tutaj.
Nowe achievmenty – Nie tylko dla gier, ale też aplikacji! O idei stojącej za achievmentami dla Xbox One, możesz przeczytać tutaj.
Obsługa głosem i gestami – Tak, do konsoli Xbox One można było mówić i wydawać polecenia tak, jak dziś wydajemy je naszym asystentom Google czy Siri. Do tego wystarczyło wykonać proste gesty, by np. przełączyć się między grą a telewizją, czy wykonać zrzut ekranu.
?Ciekawostka:Początkowo obsługa głosowa zawierała zabawny błąd. Otóż gdy grało się z kimś po sieci w trybie multiplayer, wystarczyło głośno krzyknąć: Xbox Turn Off by konsola przeciwnika… wyłączyła się! Tak, konsole nie rozróżniały barw głosu i reagowały na polecenie zupełnie obcego gracza jak na nasze własne. Błąd został naprawiony w trzy miesiące po premierze konsoli.Problemy w obliczu premiery
Xbox One poprzez związanie z chmurą oraz obsługą głosem i gestami miał poważną wadę. Jego premiera mogła odbyć się tylko w dwunastu państwach, gdyż infrastruktura nie była jeszcze gotowa. Drugim problemem okazała się cena. Przez dodanie Kinecta jako integralną część zestawu, konsola była aż o 100$ droższa względem konkurencji.
Co gorsza, konsola była wyraźnie słabsza od swojego bezpośredniego konkurenta, PlayStation 4:
Najsilniejszy cios jednak przyszedł ze strony PlayStation, które rewelacyjnie odpowiedziało na informacje o uciążliwym DRMie prostym spotem reklamowym:
Prosty, ale jakże zapadający w pamięć spot. No i oficjalny hashtag: #4Players, który jasno wskazywał, która konsola dedykowana jest graczom.
W efekcie po stronie Microsoftu dosłownie wybuchł pożar. Microsoft rakiem zaczął wycofywać się z wielu pomysłów (jak wspomniany Xbox Entertainment System), wymaganego Kinecta jak i wspomnianego systemu DRM. Ostatecznie otrzymaliśmy zupełnie inną konsolę, niż początkowo zapowiedziano. Fali tych zmian nie wytrzymał głównodowodzący dywizją Xboxa, Don Mattrick, który opuścił korporację jeszcze przed premierą samej konsoli.
Niektórych zmian jednak wprowadzić się już nie dało
To oczywiście specyfikacja sprzętowa. Na papierze Xbox One nie wyglądał źle, ale liczby zawsze działają na wyobraźnię. Poza tym, gry na PlayStation 4 wyglądały po prostu lepiej. Co gorsza, początkowo spora część zasobów sprzętowych była zarezerwowana właśnie na obsługę Kinecta. Jego pozbycie się, pozwoliło zwolnić część zasobów jednak… cóż, Xbox One cierpiał na ten sam problem co Windows — trzeba było zapewnić kompatybilność tym, którzy kupili pierwsze zestawy z czujnikiem.
?Ciekawostka: Xbox One napędzany był aż przez trzy systemy operacyjne! Pierwszy oparty na klasycznym jądrze Windows NT służył do uruchamiania aplikacji (np. Netflix). Drugi dedykowany był wyłącznie do gier. Trzeci zaś odpowiadał za komunikację pomiędzy tymi dwoma i przełączanie się pomiędzy aplikacją i grą.Fala niezadowolenia była jednak już nie do zatrzymania. Gracze narzekali nawet na kolor, głośno mówiąc o tym, że liczyli na białą wersję konsoli. Sytuacji nie ratował fakt, że w takowe wyposażeni zostali pracownicy w ramach edycji I Made It. Do tego korpus Xboxa wykonany z fortepianowej czerni potrafił się rysować od samego patrzenia, był wielki i przypominał magnetowid. Zresztą, twórcy nawet tego nie kryli, określając design konsoli jako “przemysłowy”, by pasował do wnętrza każdego salonu. Niestety, mimo ogromnych rozmiarów, inżynierowie i tak nie zdołali wyeliminować wielkiego, zewnętrznego zasilacza.
?Ciekawostka: Po roku Microsoft wprowadził identyczny model Xboxa z matową obudową. Jednak niczym on się nie różnił z punktu widzenia pudełka więc… nie miałeś do końca pewności, jaki model natrafisz – błyszczący czy matowy.Don Mattrick – nie taki zły, jak go malują
Problem z Xbox One był taki, że Don Mattrick naprawdę był wizjonerem i świetnie wyczuł trendy, jakie dokonały się w naszych domach. Konsola zadebiutowała w momencie, gdy telewizory Smart TV od Samsunga były od niecałego roku! O Android TV czy WebOS nikt wówczas jeszcze nie słyszał.
Co więcej, w tym samym czasie nastąpiła złota era platform VOD, bez której dziś nie potrafimy sobie wyobrazić piątkowego wieczoru na kanapie. Microsoft miał wielkie środki na to, by Xbox Entertainment Studios dostarczało produkcje wysokiej jakości. Synergia konsoli, filmów, seriali i linearnej telewizji mogła dać faktycznie centrum domowej rozrywki. A przecież w tym samym czasie debiutował Windows Phone 8, Windows 8 i kolejne komputery z linii Surface. Prawdziwy, pełny ekosystem w jednym urządzeniu!
Gdy już kurz po premierze opadł (głównie za sprawą Phila Spencera, który przejął stery nad dywizją) media i prasa na spokojnie zaczęła analizować wspomniany wcześniej DRM. Otóż Microsoft chciał umożliwić wypożyczanie elektronicznej wersji gry do 10 osobom z naszego kręgu. Fajne? No właśnie. Dziś jest to niemożliwe. Smaczku dodaje fakt, że Sony i ich PlayStation 4… planowało dokładnie taki sam system DRM! Ba, obie firmy nawet konsultowały się w tym zakresie. Jednak prezentacja Xbox One nastąpiła chwilę wcześniej i Sony zwyczajnie zareagowało, nie ogłaszając tego systemu, wycofując się na prędce i wystawiając Microsoft do wiatru.
Don Mattrick bez wątpienia myślał zatem przyszłościowo i szeroką perspektywą. Co więcej, dbał o to, by konsola faktycznie była dostępna dla każdego. Gracze mieli do dyspozycji zarówno gry dla hardcorowego gracza jak Gears of War, Forza, Ryse czy Halo, ale też dostęp do tytułów dla młodszego odbiorcy jak Zoo Tycoon, Max: The Curse of Brotherhood. Okazał się on jednak słabym menadżerem, który miał problemy nie tylko z “dowiezieniem” wizji na rynek, ale także z komunikacją. Bo prawdziwą przyczyną porażki Xbox One nie był brak gier, ale właśnie marketing i komunikacja, która była chaotyczna i niezrozumiała dla graczy.
Czego NIE dostaliśmy w dniu premiery?
Chociaż może wydawać się to dziś nieprawdopodobne to kilka funkcji, które dziś są oczywistością, nie istniały w dniu premiery Xbox One, a zostały dodane w trakcie jego cyklu życia.
- Xbox One jako Devkit – jeszcze w 2013 roku w ramach wsparcia deweloperów tzw. indie games, Microsoft udostępnia specjalny tryb umożliwiający “przełączenie” konsoli w tryb deweloperski – devkit.
- Kompatybilność Wsteczna. Ta została dodana dopiero w jednej z aktualizacji systemu w 2015 roku.
- Kontroler Xbox Elite zaprezentowano jesienią 2015 roku.
- Xbox Play Anywhere – To funkcja, która pozwala uruchamiać raz zakupione gry na Windows 10 i Xbox One, a zapisane stany gry i postępy będą współdzielone. Zaprezentowana w 2016 roku.
- Abonament Game Pass. Zaprezentowany pierwotnie w lutym 2017 roku.
- Xbox Cloud Gaming czyli granie w chmurze zaprezentowano w 2018 roku.
A trudno tutaj zliczyć jeszcze zmiany w samym Dashboardzie, które każdorazowo wprowadzały nowe funkcje. Warto również dodać, że pierwszy kontroler konsoli nie zawierał gniazda słuchawkowego Jack oraz modułu bluetooth, wymagając od graczy zakupu specjalnej przejściówki.
Xbox One kontroler
Kontroler do Xbox One bazuje na tym znanym z Xboxa 360, jednak przeszedł gruntowną modernizację. W mojej ocenie — nie wszystkie modyfikacje wyszły na plus.
Trzeba jednak przyznać, że korporacja z Redmond miała niebywale trudne zadanie. Z jednej strony kontroler od X360 ogłoszony był “doskonałym” a już to świadczyło o tym, że trudno podnieść poprzeczkę po raz kolejny.
Z najważniejszych zmian należy wymienić:
- Zupełnie przemodelowany krzyżak, który w końcu miał sens
- Zintegrowanie magazynu na baterię z samą bryłą kontrolera
- Wymiana przycisku Select na rzecz Widok
- Przycisk Xbox został zaś pozbawiony oznaczenia, który to jest obecnie zesparowany [Xbox 360 posiadał oznaczenie od 1-4 wskazujące, ile kontrolerów w danej chwili jest podłączonych do konsoli i który jest jakim graczem].
- Do tego ponad setka drobniejszych poprawek jak poprawione triggery i spusty, poprawione silniczki wibracyjne itp.
Ocena po latach
W mojej ocenie Microsoft położył piękną wizję całego ekosystemu w zasadzie na własne życzenie. Podczas premiery konsoli wielokrotnie czytałem komentarze zdziwionych graczy, którzy byli przekonani, że ktoś dosłownie sabotuje korporację od wewnątrz. Nie było innego, sensownego wytłumaczenia na to, co się wydarzyło.
Myślę, że gracze byliby w stanie przełknąć słabszą specyfikację techniczną, gdyby faktycznie dostarczono wysokojakościowe gry. Tymczasem te, które dostarczano były co najwyżej przeciętne, a bardzo dużo było anulowanych. Gdyby dział marketingu opracował odpowiednią komunikację a Xbox Games Studios zadbało o katalog gier, być może historia potoczyłaby się inaczej.
Jednak zmiana na stanowisku dyrektora z Dona Mattricka na Phila Spencera przyniosła znaczące ożywienie dla graczy. A wszystko to zaczęło się od debiutu konsoli Xbox One S.
Po takiej spektakularnej klapie Xbox one myślę, że Microsoft dał chyba ostatnią szansę na sukces Xboxa. Pod skrzydłami Phila “prokonsumera” Spencera wszystko zmierza w dobrym kierunku. Btw #4Players, już niestety coraz częściej nieaktualny (gry na VR2) w przypadku Sony