Crackdown 3

Gdy Xbox One debiutował na rynku, obiecywał naprawdę dużo. Szereg usług (takich jak filmy od Xbox Entertainment Studios), nowości w zakresie achievmentów oraz rozwiązań chmurowych. A Crackdown 3 miał być istnym pokazem możliwości wspomnianej chmury.

Oficjalny trailer gry

Fabuła

Wydarzenia w Crackdown 3 dzieją się w dziesięć lat po poprzedniej części. Masowy atak terrorystyczny z nieznanego źródła odcina energię elektryczną na całym świecie. Agencja zostaje ponownie wciągnięta do akcji po tym, jak atak zostaje wyśledzony do miasta New Providence, kontrolowanego przez tajemniczą, ale złowrogą korporację TerraNova, dowodzoną przez Elizabeth Niemand. New Providence jest jedynym miastem, które wciąż ma władzę. Gracz wciela się w rolę stróża prawa, który pracuje dla ów Agencji. Zadaniem gracza jest zaprowadzenie porządku i pozbycie się zagrożenia.

Mechanika

Sednem gry jest walka z przestępcami w otwartym świecie. Jako agent, gracz dysponuje wyjątkowymi umiejętnościami. Może wspinać się na wysokie budynki i wyjątkowo daleko skakać. Gra zawiera system “Skills for Kills”, jaki można znaleźć w poprzednich grach, w którym zabijanie wrogów za pomocą różnych narzędzi i znajdowanie pickupów ukrytych w całym mieście nagradza gracza kulami, które zwiększają podstawowe umiejętności gracza — zwinność, broń palną, siłę, materiały wybuchowe i jazdę

Crackdown 3 oferuje grę kooperacyjną zarówno w trybie kampanii, jak i w trybie Keys to the City, który umożliwia swobodne poruszanie się po New Providence.

Wersje językowe gry

Problemy produkcyjne

Premiera Xbox One okazała się porażką, co położyło się cieniem na wiele projektów. Po zamknięciu Xbox Entertainment Studios i odejściu Dona Mattricka całą uwagę skupiono na grach. Te mniej perspektywiczne i problematyczne skasowano, a te w zaawansowanym stadium postanowiono dokończyć. To niestety przyniosło nieoczekiwany skutek. Gracze głośno zaczęli narzekać, że Xbox nie ma gier (za co marka pokutuje do dziś) a te, które dostarczano były co najwyżej przeciętne (Recore).

Crackdown 3 pierwotnie zostało zapowiedziane podczas targów E3 w 2014 roku. Miała być swoistym pokazem możliwości chmury obliczeniowej Azure, która miała wspomagać gry na Xboxa i uzasadniać jego słabszą specyfikację oraz wymaganie bycia podłączonym cały czas do sieci. Faktycznie, pierwsze filmy wskazywały na prawdziwy przełom. Oto gracze będą mieli możliwość totalnej destrukcji dowolnego obiektu w grze. Marzy ci się zniszczenie całego miasta? Nic prostszego!

Technologia ta nazywała się Cloudgine i wedle słów Phila Spencera (który był świeżo po przejęciu dywizji Xboxa), miała wnieść prawdziwą świeżość.
Crackdown 3 powstawał w wielkich bólach, a jego największym problemem okazała się zbyt rozproszona produkcja. Za grę odpowiadało Cloudgine (twórcy silnika chmurowego do destrukcji), Reagent Games za mechanikę i assety graficzne, Sumo Digital za kampanię dla pojedynczego gracza zaś Ruffian Games za multiplayer.

Projekt ten jednak okazał się zbyt ambitny, a jego premierę przekładano aż czterokrotnie. W międzyczasie, w sierpniu 2017 roku, pod naciskiem mediów i graczy Shannon Loftis (Menadżer w koncernie z Redmond odpowiadająca za kwestie wydawnicze) przyznaje:

Nie wzięliśmy pod uwagę, jak złożonym projektem jest powstająca produkcja. Myślę, że Crackdown 3 zostało ogłoszone za wcześnie.

W międzyczasie cały plan się sypie. Z projektu odchodzi Reagent Games, a także pomysłodawca całej serii — Dave Jones. W styczniu 2018 roku silnik Cloudgine został zaś wykupiony przez Epic Games.

Ostatecznie do premiery dochodzi w lutym 2019 roku. Trzy lata po pierwotnym terminie premiery gry i aż sześć lat po rozpoczęciu jej produkcji. Gra zbiera mieszane opinie. Z jednej strony chwalona jest destrukcja otoczenia, która faktycznie wnosi nową jakość. Ta jednak dostępna jest wyłącznie dla trybu multiplayer.

Ocena po latach

Crackdown było fajną serią pełną akcji. Trójka trafiła na zły moment — najgorszy z historii Xboxa, kiedy to walczono o to, by dywizję w ogóle utrzymać przy życiu i nieznany był jeszcze kierunek działania. W efekcie marka odeszła w zapomnienie dość niechlubnie i wcale nie ze swojej własnej winy. Czy kiedykolwiek doczekamy się części czwartej? Szczerze wątpię.

?Ciekawostka: Mimo szumnych zapowiedzi, Crackdown 3 do dziś pozostaje jedynym tytułem, który wspomagany był poprzez chmurę.

Z punktu widzenia kolekcjonera

Gra nigdy nie doczekała się edycji kolekcjonerskiej, steelbooka ani wznowień. Dziś bez kłopotu można zaopatrzyć się w pudełko za mniej więcej 20-30zł i to jeszcze w folii i z fabrycznymi plombami. Jest to jednak wyłącznie opcja dla zbieraczy pudełek. Każdy inny może sięgnąć po tytuł w ramach abonamentu Game Pass, gdzie jest jego stałym punktem. Serwery działają do dziś.