W 2022 roku Bethesda zorganizowała QuakeCon 2022. W trakcie trzydniowego eventu gracze poznali szczegóły Redfalla, Ghostwire Tokyo, czy mogli obejrzeć tradycyjne streamy Fallouta. Polscy gracze mogli jednak wziąć udział jeszcze w dedykowanych konkursach, w których do wygrania był między innymi jeden z szesnastu Xbox Series S The Elder Scrolls Online.
Rok wcześniej wcale nie było gorzej
To nie pierwszy raz, gdy polski oddział Bethesdy przynosi na konkursy piękne i trudno dostępne sprzęty. Raptem rok wcześniej do wygrania były równie rzadkie kontrolery: Doom Eternal oraz The Elder Scrolls Online Blackwood. Oba zaprojektowane przez projetanta PopeArt.
Ten Xbox Series S jest wyjątkowy
Na łamach Xbox Muzeum opisałem już kilka naprawdę wyjątkowych edycji konsol. Część z nich możesz obejrzeć poniżej tego artykułu. Xbox Series S The Elder Scrolls Online Edition to kompletny zestaw — kontroler, konsola i słuchawki.
W przeciwieństwie do wspomnianych wyżej kontrolerów, jego elementy dekoracyjne nie są nadrukowane, lecz faktycznie wypukłe i pomalowane. W przypadku Xboxa zmieniona została tylko górna część korpusu, która dość widocznie odcina się od reszty białej przestrzeni. To zrozumiałe — w 2022 nikt nie planował jeszcze wydania Carbon Black, które komponowałoby się jeszcze lepiej. Z drugiej strony, taki układ jest zbawieniem w przypadku konserwacji czy wymiany podzespołów. W Xbox One S Gwent nie sposób wymienić elektroniki bez faktycznego zniszczenia urządzenia. Tutaj wystarczy zdjąć korpus by wymienić całą resztę.
Kontroler jest jednak już bardziej spójny. I podobnie jak konsola — wszelkie widoczne elementy są trójwymiarowe i zintegrowane z korpusem.
Najmniejszą ingerencję przeszły dołączane do zestawu słuchawki. Tutaj na nausznikach doklejono charakterystyczny logotyp serii The Elder Scrolls Online i pomalowano w odpowiednie barwy.
Całość została zapakowana w sklepowe, typowe pudełka wraz ze standardowym wyposażeniem w postaci kabla HDMI, zasilającego i komplet ulotek.
Mój egzemplarz był wykorzystywany przez długi czas do codziennego grania, toteż nosi ślady używania. Podobnie jak w wspomnianego konsoli Xbox One S Gwent Edition — nie krytykuję, bowiem konsole są od tego, by na nich grać. Muszę jednak przyznać, że ślady użycia są niewielkie. W przypadku jednostki centralnej odpadł jeden nit, który będzie jednak łatwy do odzyskania. W przypadku kontrolera są to wytarcia z farby, które nadają mu wręcz bardziej „średniowiecznego” wyglądu i nie psują całościowego wrażenia.
W przypadku słuchawek na jednym nauszniku został uszkodzony jeden logotyp. W mojej ocenie — i to da się łatwo odtworzyć.
Konsola trafiła do muzeum dzięki Oskarowi
Oskar był zwycięzcą wspomnianego konkursu w 2022 roku. Jak sam wspomina, był to spontaniczny pomysł, gdyż nie planował wcześniej brać w nim udziału. Konkurs odbywał się na streamie Twitch, gdzie fani musieli odpowiadać na kolejne pytania. W turnieju ważna była nie tylko wiedza, ale także szybkość odpowiedzi.
Gdy rozmawiałem z Oskarem, wspominał, że pytania wydały mu się… wyjątkowo banalne. Jest wielkim fanem gier Bethesdy i przy każdym kolejnym zadawanym przez ekipę Bethesda Polska pytaniu automatycznie wręcz wpisywał prawidłowe odpowiedzi. Jego wynik był tak wysoki, że jeszcze w trakcie konkursu inni gracze zaczęli mu zarzucać nieuczciwość twierdząc, że konkurs był najpewniej ustawiany, a on znał wcześniej odpowiedzi na pytania. Ja… nie miałem takiego wrażenia. Doskonale pamiętam ten stream bowiem sam próbowałem wygrać tę konsolę. Owszem, gram w TESO lecz raczej okazjonalnie niż regularnie toteż w okolicy piątego pytania odpuściłem sobie udział zupełnie. Jednak obserwując potyczkę pozostałych graczy miałem wrażenie, że wyniki są bardzo zbliżone do siebie.
Oskara miałem okazję poznać osobiście parę miesięcy temu podczas jesiennego GamePass Festival w 2024 roku, gdy podobne konkursy były organizowane na scenie podczas wydarzenia. Wówczas to miałem okazję obserwować go jak… ponownie wygrywał kolejne wyzwania. Gość siedział pod sceną na krześle w 100% skupiony na kolejnych pytaniach i chociaż przez większość czasu mieliśmy wyniki zbliżone do siebie, jego czas reakcji był fascynujący. Ostatecznie ja zająłem 5 miejsce (na skutek błędnej jednej odpowiedzi) a on pierwsze.
Gdy spotkaliśmy się twarzą w twarz w lutym 2025 roku miałem w końcu okazję z nim porozmawiać. Oskar to Gracz (wielką literą). W swojej kolekcji posiada masę gadżetów i o grach opowiada z wielką pasją. To w ogóle jest człowiek pełen energii i wewnętrznej radości. Taki typ, który gdy znajdzie rozmówcę zaraża swoją pasją i anegdotami. Gdy witaliśmy się, ubrany był w wiedźmińską czapkę i koszulkę z motywem jeszcze innej gry. To prawdziwy zajawkowicz, który tryska wiedzą o grach i konsolach.
To też jest przesympatyczny i bardzo konkretny gość. Od momentu naszej rozmowy, gdy spytałem go, czy posiada Xbox Series S The Elder Scrolls Online Edition do naszego spotkania minęły raptem 3 dni.
Doceniam, że otworzył się przede mną i wsparł moją inicjatywę. To też pierwszy znany mi przypadek gdy ktoś znał Xbox Muzeum już wcześniej!
Z punktu widzenia kolekcjonera
Tych konsol powstało 16 sztuk. Z jednej strony wydaje się, że dużo, ale warto chwilę się nad tym zastanowić. To nadal trudno dostępny sprzęt, który rozdawany był na całym świecie. W Polsce był tylko jeden egzemplarz, który od teraz znajduje się w moich zasobach i będzie wypożyczany dalej kolejnym muzeum do publicznego oglądania. To rarytas, który — podobnie jak w innych przypadkach — cieszy mnie, że zostanie w Polsce. Jego wartość jest trudna do oszacowania i chociaż
Dodaj komentarz